cze 15 2003

KONTRATAK


Komentarze: 3

Yeah!!! Przebiłam sobie pępek. Jestem wielka ;-) Stara jak to zobaczyła to o mało nie dostała zawału. Ojciec nawet nie zauważył... Ehhh...

Jak wracałam do domu już z przebitym pępkiem ( cała happy - do czasu...)  spotkałam znienawidzoną przeze mnie plackowatą Olkę  zwaną  Blade Gówno ( według mnie tak właśnie wygląda ). Majstrowałam właśnie przy pępku i nawet jej nie zauważyłam. Ona mnie niestety tak... Spojrzała na mnie z pogardą i odpaliła:

-Wiesz, ten kolczyk wyglądał by nawet fajnie ale nie na twoim grubym brzuchu...

Podniosłam wzrok, zmarszczyłam brwi, szczęka chyba mi drgała. Uśmiechnęłam się ironicznie. Mój dziki wzrok zmierzył ją od stóp po czubek głowy. Zmieszała się a ja na to:

- Twojego smalca nie dotknęłabym nawet patykiem...

Odwróciłam się na pięcie i odeszłam z podniesionym czołem. Czułam, że wygrałam.

Niby wszystko OK ale jej słowa dały mi do myślenia. Rzeczywiście mój brzuch nie jest najpiękniejszy ale bez przesady! A może jednak... Chyba muszę się odchudzić. Od jutra nic nie jem. Jeszcze jej pokażę!!!!

tycjana : :
15 czerwca 2003, 19:22
Ależ te dziewczyny są dziwne... odchudzać się tylko po to, żeby pokazac drugiej, że sie jest lepszą... Nie odchudzaj sie:) Kochaj siebie taka jaka jestes ;) Pozdrawiam!
my-sweet-prince
15 czerwca 2003, 18:00
wiesz.. nie powinnac "majstrowac" przy świerzo zakolczykowanym pepku bo moze sie wdac zakazenie... zreszta co to byl za salon, skoro nie zalepili Ci tego gazą ze spirytusem??? a z tym niejedzeniem to niech Cie szlag trafi, tak nie mozna....ogranicz sie do samych wazyw i owoców... i dwa razy w miesiacu roz sobie dzien w "oczyszczenia" w ktorym piszesz tylko samą, ale dużowody... BT kolczyk w pepku zajebista sparwa..sama mam od trzech lat i jeszcze mi sie nie znudzil.. jaki nastepny krok? polecam kolczyk w nosie i tatulaz
15 czerwca 2003, 17:21
Tak trzymaj dziewczyno! Ale z tym odchudzaniem to chyba przeszadzasz

Dodaj komentarz